Miało być o tym, że depra poegzaminacyjna jednak mnie dopadła, że ledwo się czołgam, a najlepiej daj mi kocyk, zawiń weń i postaw kubeczek z piciem. O kibel się proszę nie martwić, będę robił pod siebie. Ale nie będzie.
Powrót do pracy rozpocząłem od wysokiego C. Siedzę od piętnastej, znaczy w pierwszej wpierw, teraz druga, która skończy mi się w czwartek po południu. Szansę, żeby się położyć spać będę miał dziś koło północy, jeśli się nic nie zjebie. W pizdę, nie?
Trzeba powoli zacząć myśleć o pracy bez dyżurów, ale myśleć to se na razie mogę, bo wpierw muszę zrobić nadspecjalizację, bo sama interna, to chuj i grzyb, a zrobić bez dyżurowania, się nie da. Przez trzy lata, co najmniej jestem w czarnej dupie jeszcze i poza kasą na remont mieszkania, to na dobrą kosmetyczkę i plastyka muszę zacząć odkładać.
środa, 14 listopada 2012
PKP
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na Boga dobry człowieku. Toż było iść na zabiegówkę - ja od egzaminu prawie zapomniałem o dyżurach :)
OdpowiedzUsuńa o jakiej nadspecce Pan mysli?
OdpowiedzUsuńależ Doktor zrzędzi, Dahlin. domagam się nadrobienia zaległości pisarskich, bo egzaminy egzaminami - co akurat acz stresogenne było pewno dla Doktora jak wycieczka do kasyna, mądrej głowie dość dwie słowie - a tu wchodzę na tego bloga i wchodzę i ni chuja, tylko jakieś odgrzewane marudzenia. świeże proszę, jak kania dżdżu się domagam, choć grzybów nie jem. jeszcze powtórzę, że gratuluję, gdyby nie dotarło pod wpływem emocji z mojego poprzedniego wpisu, buzi buzi, a teraz jakiś konkretny wpis proszę. jak zwykle wierny czytelnik,
OdpowiedzUsuńjeszcze chciałem raz powiedzieć a właściwie podziękować, bo w pewnym sensie dzięki motywacji płynącej z porzucenia papierosa przez Doktora, i haven't been smokin for 7 months now and still countin. w portfelu niestety tak jak było przedtem, ale jakoś mi lekko na duszy.
Usuń->Mikołaj: zabiegowcom się robią żylaki od stanie, więc nie tak zupełnie super ;>
OdpowiedzUsuń->Anonimowy: czas pokaże, na liście są hematologia, nefrologia i choroby zakaźne
->Szkorbut: przepraszam bardzo, ale czy gdzieś jest tu, kurwa, napisane, że to jest koncert życzeń, czy inne pisanie na zamówienie?!
a jest, że nie? :)
OdpowiedzUsuńniech patologię nadspecjalistycznym zostanie. wysypiał się będzie, pacjęci spokojni i wogle praca mniej stresująca.
OdpowiedzUsuńoraz hobbystycznie mukby u mję w strefie ekspertów wróżbitą zostać i z narządów wróżyć.
wewnęcznych.
Doktor se poradzi wiesze w doktora, a jeśli zaś idzie o drobne na kosmetyczkę i plastyka, to ta Babilońska Nierządnica zwana NFZ coś może w końcu na nowy roczek nam sypnie....
OdpowiedzUsuńKuźwa! miało być "wierzę"
OdpowiedzUsuńziew. i nuda jak chuj. pszyszetby coś napisał ciekawego, bo trupem zaczyna tu śmierdzieć a w rogu pająka widziałam, o TAKIEGO wielkiego.
OdpowiedzUsuńDoktorze, to bardzo niewdzięczne specjalizacje i słabo popłatne...
OdpowiedzUsuńNaddotore! Przepraszam, że tutaj, ale jakoś ześlepłam na stare lata i hasła "napisz do mnie" nie potrafię zlokalizować, a problem prawie naglący i pośrednio medyczny... Naddotore pisał, że musi kota odchudzić, bo go rodzice nieco dokarmili... Czy Naddotore tego dokonał i jeśli tak, to jak? Bo moje czarne szkaradzieństwo jakieś takie okrąglutkie się robi... chociaż karmę dobrą dla sterylizowanych mu kupuję. I gonić go na siłę do zabawy próbuję... Jakby Naddotore jakiś sposób dobry miał, to wdzięczna byłabym ogromnie! I zdaję sobie sprawę, że może nie koniecznie tutaj, publicznie, to maila osobistego podsyłam z prośbą o poradę... gorzkie_migdaly@poczta.onet.pl Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń->Szkorbut: totalnie jest
OdpowiedzUsuń->Abo: patolog już w rodzinie jest, więcej nie trzeba
->Mimi: no liczę na podwyżkę za speckę od nowego roku :)
->dr Tomcio: zakazy tak, ale o reszcie to bym dyskutował ;)
->Trutniowa; ja się odezwę, ale prosze o cierpliwośc :)