czwartek, 24 grudnia 2015

Ho! Ho! Ho!

i jeszcze raz Ho!
Chciałem w ramach życzeń napisać szanownemu państwu "Nawzajem", ale stwierdziłem, że to przecież nie wasza wina, ze kolejny rok zapierdalam w święta i ze świąteczną atmosferą tak mi raczej nie po drodze. Poza tym, wiem, że całe życie krzyczałem "zimo wypierdalaj", ale Boże Narodzenie bez śniegu (kolejne zresztą), to jednak nie to i nie budzi we mnie radosnych wspomnień z dzieciństwa. Co więcej chujowe jest to, że za oknem ewidentne oznaki efektu cieplarnianego, a ja rozdarty jestem, bo z jednej strony przejebujemy sobie i innym gatunkom życie, a z drugiej, to skłamałbym mówiąc, że taka pogoda w zimie mi nie leży. Bardzo leży. Tak więc widzicie, jak najbardziej wszystko do "Nawzajem" dąży.
Jednak mimo to wspinam się na wyżyny mojej nikłej emocjonalności i życzę szanownemu państwu, jak najrzadszego kontaktu z przykrymi narządami płciowymi zarówno męskimi, jak i żeńskimi. Zarówno w przenośni, jak i dosłownie. Tak w realu jak i wirtualnie.
Sobie dodatkowo życzę, żeby na kolacji wigilijnej w tym roku stawiane było dodatkowe nakrycie dla uchodźcy (a teraz jest fragment o tym, jak ugryzłem się w język i w palce i nie napisałem jadowitej epistoły o  prawdziwych Polakach katolikach, dla których tradycja jest taka w chuj ważna, dlatego min. związki pedalskie są złe i rozdział państwa od kościoła też, a potrzebujący wędrowiec, to by wpierdol obskoczył, a nie miejsce przy stole dostał, ale widzę, że mi nie wychodzi, to trzymanie ryja, więc już koniec, sza, sza).
Dodatkowe życzenia mam dla wyborców PiS-u, Kukiz 15 i PAD-a. Obrazkowe, bo wasze wybory każą mi powątpiewać w waszą inteligencję i umiejętność rozumienia słowa pisanego. Mimo że się nie lubimy, mimo że zjebaliście mi kilka ostatnich miesięcy życia i nie wiadomo ile przyszłych, to mam nadzieję, że Gwiazdor do was przyjdzie

(kolorowa rycina podpierdolona z facebooka twórcy pana Heigelkura Dagssona

I żeby świeckiej tradycji stało się zadość, to po raz kolejny przed państwem pastorałka by Annie Lennox 

 Najlepszego szanowne państwo, najlepszego.

piątek, 18 grudnia 2015

Nie chcem, ale muszem

Naprawdę bym chciał coś wrzucić bez kontekstu politycznego, no ale się, kurwa, nie da.
Pewnie wszyscy to widzieli, bo to takie so yesterday, ale dawno nie miałem takiego opadu szczeny. nawet nie mam pomysłu, jak to dowcipnie, bądź chamsko skomentować (bardzo ostatnio narosła ilość osób, które śpieszą mnie o tym informować, oraz o swoim oburzeniu, albo mojej tępocie, bądź o obu, Dzięki za troskę.). Mam po prostu nadzieję, że to tylko trolling lvl. ekspert*:

 

Wrzucenie tego zdjęcia ma jeszcze jedną dodatkową funkcję. Wystawcie sobie, że zmarnowaliście dzień na pracę i zapierdol, a na poważne potraktowanie internetów nie mieliście czasu. Szybko zatem wskakujecie na tę notkę i już możecie sobie w dzienniku obecności odhaczyć dziwny stuff i koniec internetów
I se wrzucę jeszcze piosenkę rozrywkową, wcale, ale to wcale nie związaną politycznie, bo za głupi jestem, żeby się wypowiadać, chuja wiem i obciągam mediom "reżymowym" (też ostatnio ilość mnie o tym informujących wzrosła. Dzięki za troskę.)



Aczkolwiek mam nadzieję, ze NATO na to coś.

*-żeby nie było, że znowu się przypierdalam, a chuja wiem i nie czytam. Tak wiem, ze to z Ewangelii wg św. Łukasza. Nie zmienia to faktu, że to jednak  hardcore. A i zanim ktoś postanowi przywołać mnie do porządku, ze głupi jestem, chuja wiem, nie czytam i jebie mi z ryja, niech się zapozna z odpowiedzią na hasło z plakatu i weźmie do serduszka se, bo wiecie dzięki za troskę, ale nie, dziękuję.

wtorek, 8 grudnia 2015

Prorok we własnym kraju (a nawet i zagranico)

Jak na razie PiSs wygrywa ze mną, bo poziom absurdu, chamstwa i arogancji, który generują od czasu objęcia rządów jest tak wysoki, że jestem w stanie wydobyć z siebie jedynie "o kurwa", bądź "ja pierdolę!" i taki trochę chuj z tego może być, a nie notka. 
Ich działania powodują jednak, że się zastanawiać zacząłem nad taką sprawą, bo czytam tej fantastyki trochę, dlatego chcę zostać tym Ministrem Podboju Kosmosu. Jeśli oni generują tyle tego absurdu, to to chyba bardzo zagraża osnowie rzeczywistości i jak jeszcze trochę porządzą, to poza spierdoleniem nam wszystkiego co się da, to spowodują przetarcie się granic między wymiarami. A zdajecie sobie sprawę, że to do niczego dobrego nie prowadzi. I tak jak zakładam, że z ufakami dam se radę, podobnie z magią i czarami, to jeśli się przetrze* do przedwiecznego Cthulhu, to mamy bezapelacyjnie przejebane.
Tak więc, jeśli ostatnie wybryki naszych rodzimych "Happy Tree Friends" was nie przekonują, że źle się dzieje, to miejcie świadomość, że od przedwiecznego Cthulhu się bardzo chujowo umiera, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że taki koniec jest prawdopodobny.

*-doskonale wiem, że Cthulhu se siedzi na dnie Oceanu Spokojnego, a nie w innym wymiarze, ale zakładam, że  jak osnowa rzeczywistości jebnie, to nie będzie musiał czekać na właściwy układ gwiazd, żeby na powierzchnię wyleźć, więc generalnie wszystko pasi i proszę się nie wdawać w dyskusje, bo większe problemy przecież mamy, czyż nie?