poniedziałek, 23 kwietnia 2007

Można tęsknić

Ale troszeczkę tylko. Znikam na jakiś tydzień, dwa.

Poziom chujozy związanej z przeprowadzką osiągnął zbyt wysoki poziom.

I ktoś, kto miał byc wsparciem wcale nim nie jest. A myślałem, że to ja mam większą nerwicę.

Ogólnie chuj, ale może będą leTkie dyżury, więc się pokażę.

Dla osób, które mają ze mną kontakt także w moim, tak zwanym, realnym zyciu- Uprzejmie wnosi się o niewkurwianie, jestem w dostatecznie złym stanie. I proszę se raz, kurwa, na zawsze zapamietać, to ja jestem najnieszczęśliwszy na świecie:)I nie pytać, co i jak, bo zapierdolę.

 Buziaczki, całuski

 komentarzy: 31



dusiciel

2008-04-24 17:27:44 | 203.230.226.50
  No i jak tam Dochtorze??!! Abueheheheheheee ;)


anna_bella

2007-05-01 16:49:32 | 89.78.240.24
  ...łłłeeee, na Żabiance, chujówka, phiiii ... ;-)


baran

2007-05-01 01:08:50 | 82.160.15.2
  Poczebna mi szafa 2,5m wysokości na 3m długości :P :P :P

Popszednia taka była i wszycho się w niej mieściło!

Chociaż, jak teraz mam kartony, to porządek jest. Wszystko popakowane, zamknięte, każdy karton opisany. Rewelacja :D

(w Poz szafę mam od miesiąca i burdel, jak był, tak jest)


dr J

2007-05-01 00:25:44 | 83.16.241.164
  ->Mimi: No popatrz, w życiu bym nie wpadł, że mogę się snobować, bez kłamania. Ale czy maluczcy i prostaczkowie, to zrozumieją?

->Baran: w razie czego mamy szafkę, taka małą trochę, na zbyciu. Zajebałem przez przypadek w czasie przeprowadzki, bo myślałem, że nasza. Chociaż, gdybym nawet wiedział, że nie nasza, to i tak bym wziął, bo ja polubiłem bardzo:) Ale w zamian biurko pod komputer zostawiłem


baran

2007-04-30 23:10:36 | 82.160.15.2
  Ej, dochtór, ja się w czerwcu 2006 przeprowadziłem, a dalej na kartonach żyję (przynajmniej na piętrze mam kartony, bo reszta domu już umeblowana :P)

Szafę muszę sobie kupić, tylko czasu nie mam. No i po chuj mi tu szafa, jak pojawiam się tu 2 razy w miesiącu na 2 dni... :/

A w Poznaniu od września na materacu śpię, bo wychodzę z założenia, że jak kupię łóżko, to tak, jakbym się na stałe związał z tym miastem. Wolę wizję tymczasowości :]


Mimi_Czujny_Geograf

2007-04-30 23:09:59 | 83.11.16.31
  wg podziału gdańska na jednostki urbanistycznie mieszkasz w oliwie dolnej, więc się nie krępuj. w razie czego służę dowodem kartograficznym :)


dr J-> Sze

2007-04-30 22:25:42 | 83.16.241.164
  Na Żabiance będę rezydował, ale że na granicy z Oliwą, to będę mówił wszem i wobec, że w Oliwie mieszkam :p


Szeherezada S.

2007-04-30 20:09:23 | 80.142.203.12
  Ręka Ci uschnie:-]
To gdzie wylądowałes?


dr J-> Sze

2007-04-30 19:30:28 | 83.16.241.164
  Cjocja, nie pyta, bo zapierdolę:)

Jak na razie w nowym miejscu, ale na kartonach.
Z Mężem się jeszcze nie pozabijaliśmy, chociaż chwilami niewiele brakowało.
A ja kurwamaćwdupęjebana na dyżurze znowu zamiast rozpakowywać i urządzać


Szeherezada S.

2007-04-30 10:54:44 | 80.142.203.12
  No to mów CO i JAK :-]


dr J

2007-04-26 20:27:46 | 83.25.247.69
  żyję.STOP
chujoza sinusoidalna trwa.STOP.
Buziaczki, całuski.STOP


klau:Diush - -> trudi (bober trudi)

2007-04-25 16:53:51 | 88.156.65.7
  że niby ja zboczona?! a z której to strony, hę? no, z której niby?


Szeherezada S.

2007-04-25 12:55:50 | 80.142.214.86
  Na Cjocji moze sie doktór oprzec:-)
ja mam bardzo zajebiscie dobra nowine, moge ja doktorowi wyznac na ucho:-)
DrE polecil pisac do Watykanu.... :-)))


uzbrojony

2007-04-25 00:11:42 | 212.76.37.202
  claim: instrukcja niepełna.
uzupełnić o wskazanie czy należy okazywać tęsknienie. czy oznaka tesknienia moga byc objawy starzenia się skóry na lokciach? ?

parui kazali napisac w ramach "oplaty" za publikacje komenta i weryfikacji/lustracji czy uzbrojony nie jest spamem

no to sie uzbrojony poddaje lustracji
no to parui


pan baran

2007-04-24 15:51:33 | 213.158.196.101
  Ale to się nie miało rymować ;p

Serdetschnje postrafiam trudi, bobera trudi!


trudi (bober trudi) --> pan baran

2007-04-24 01:59:54 | 212.2.100.182
  nie, jednak nie
nie zboczeniec
jaklod:JUSZ zboczeniec

nie wzięłam neurolku dzisiaj i mi się wszystko miesza


trudi (bober trudi) --> siostra Hymena

2007-04-24 01:57:30 | 212.2.100.182
  sama se ogol bobra!
ladacznica! kreseczek sie zachciewa!
i wcale sie ciebie nie boje bo jestem siostrą SZKIELETORA!

droga pszyjaciółko!
ja cię pozdrawiam
twoja pszyjaciółka
trudi
(bober trudi)
(siostra SZKIELETORA!)


trudi (bober trudi) --> pan baran

2007-04-24 01:51:17 | 212.2.100.182
  po pierwsze, to się wcale nie rymuje.
po drugie, tak!
zboczeniec!


baran

2007-04-23 22:36:23 | 213.158.196.66
  Ten 'zboczeniec' to do mje?

Serdetschnje postrafiam!


Siostra Hymena

2007-04-23 22:19:59 | 89.171.48.178
  proponuję ogolić bobra


trudi (bober trudi) --> trudi (bober trudi)

2007-04-23 20:25:06 | 83.25.229.143
  o cześć, cześć! droga pszyjaciółko!


trudi (bober trudi) --> trudi (bober trudi)

2007-04-23 20:24:15 | 83.25.229.143
  cześć trudi!


trudi (bober trudi)

2007-04-23 20:23:13 | 83.25.229.143
  no taki mam wieczór że gadam do siebie dzisiaj, no!


trudi (bober trudi)

2007-04-23 20:22:11 | 83.25.229.143
  drogie pszyjaciółki,
ja was pozdrawiam.
wasza pszyjaciółka
trudi
(bober trudi)


trudi (bober trudi)

2007-04-23 20:20:07 | 83.25.229.143
  neurolku nie zażyłam dzisiaj i jakaś taka roztrzęsiona jestem


trudi (bober trudi) --> pan baran

2007-04-23 20:18:35 | 83.25.229.143
  dochtór piękny i ąę jest?
że niby co? że dochtór piękny i ąę jest?
no przesz to wystarczy popaczeć

drogie pszyjaciółki,
ja was pozdrawiam.
wasza pszyjaciółka
trudi
(bober trudi)


trudi (bober trudi) --> klod:JUSZ

2007-04-23 20:14:56 | 83.25.229.143
  ZBOCZENIEC!


drogie pszyjaciółki,
ja was pozdrawiam.
wasza pszyjaciółka
trudi
(bober trudi)


trudi (bober trudi)

2007-04-23 20:11:57 | 83.25.229.143
  najnieszczęśliwszy?
i tam. a idź pan

drogie pszyjaciółki,
ja was pozdrawiam.
wasza pszyjaciółka
trudi
(bober trudi)


klau:Diush

2007-04-23 19:14:01 | 88.156.65.7
  możemy się policytować kto jest bardziej nieszczęśliwy:P
co zaś do bycia pięknym, to ja nic nie wiem, ale dochtór i tak by wzgardził takim klau:Diushem z prostej przyczyny; chyba że dochtór ma moje upodobania, ale o takie herezje, to ja lepiej nie będę posądzać;)


klau:Diush

2007-04-23 19:13:46 | 88.156.65.7
  możemy się policytować kto jest bardziej nieszczęśliwy:P
co zaś do bycia pięknym, to ja nic nie wiem, ale dochtór i tak by wzgardził takim klau:Diushem z prostej przyczyny; chyba że dochtór ma moje upodobania, ale o takie herezje, to ja lepiej nie będę posądzać;)


baran

2007-04-23 18:21:44 | 213.158.196.66
  Dochtór niech się nie rozjusza i nie rozsierdzia, bo złość piękności szkodzi! A nie jest niczem nowem fakt, że dochtór piękny i ąę jest.

mwahaha ;p




sobota, 21 kwietnia 2007

Niepokojące

Jest dziewiąta godzina dyżuru, a nikt mnie jeszcze do niczego nie wołał.

Zaległe papiery zrobiłem.

Może nawet wypisy na poniedziałek przygotuję.

Noc będzie chujowa, cóś się obawiam

I pacjĘt mnie dziś kilkukrotnie zabił:

-Od kiedy brzuch pana boli
-Maciora nogę złamała

-Jak często alkohol pan pije
-Ale nachalny jesteś

-Proszę zgiąć nogi w kolanach
-To znaczy wyprostować?

 komentarzy: 14



klau:Diush

2007-04-23 19:30:00 | 88.156.65.7
  świnka, tak prawdę powiedziawszy, jest siostry, ale nic się nie stanie jak ją wypożyczę na chwilkę do swych niecnych celów:D


klau:Diush

2007-04-23 19:28:27 | 88.156.65.7
  ha! to ja moją świnkę (morską) wpuszczam na salony, niech się objawi szerokiemu światu i proszę mi tego komenta z księgi nie wyrzucać!:D


dr j

2007-04-23 16:41:50 | 83.25.248.4
  ->Mateush: dżezi- srezi:) Wazne, że się pokazuje "wpisało siętyle, tyle gości"
Powiedzcie rodzinie, powiedzcie znajomym i zwierzętom domowym, że księga działa!

->Nasza Panienka: Ty wiesz, nie wpadłem na to, że to świetny środek zapobiegawczy może być. Na początku dyżuru zwołac zebranie i losowo wybranej osobie cos nieprzyjemnego, acz ratującego życie zrobić. Hi,hi,hi i spokój calusi dzień et noc

I kusi miĘ, odkąd się np zaczęłaś podpisywać, żeby to na Najświętszą rozwinąć, hihihihi.


np

2007-04-22 19:56:09 | 217.153.241.139
  nie niepokoili, bo już wszyscy mieli założone zgłębniki Sengstakena, przynajmniej z tych, co chcieli, a reszta nie odważyła się o nie poprosić:)


Mateush

2007-04-22 17:44:04 | 88.156.65.7
  Reklamy-spamy to raczej dżezi nie są ;P


dr J

2007-04-22 13:53:25 | 83.25.246.33
  -> Baran: ale wie, że doktór ma mocną głowe bardzo

->Mateush: dzięki, księga juz działa.
No i można teraz pisać, jaki mam zajefajny blogasek i że mnie koch i spamy-reklamy też będa!

->Sze: knuli, knuli wyk(n)(l)uli: od 9 do 3 swoje plany uknute w życie wprowadzali, a ja potem zmarszczki mam


Szeherezada S.

2007-04-22 11:23:24 | 80.142.245.213
  -moze to srodek cyklu...
-a co to jest cykiel?
(z zycia) :-)
Sie doktór nie martwi cisza pozorną, zmawiaja sie i knują pacjęty te.Leza, nic nic nie robia. Knuja!


Mateush

2007-04-22 09:07:07 | 88.156.65.7
  Ano też fakt. ;)

Co do księgi gości to najprawdopodobniej link jest nieco zwalony. Niech dochtór w kodzie html zamiast "{wpisz sie}" wstawi "dodaj.php" i powinno być dobrze ;)


baran

2007-04-22 01:01:23 | 213.158.196.64
  Wróciłżem z Wro. Umjeram, jutro walnę jakiegoś konstruktywnego komenta albo cuś...
Odnośnie pomysłu z wódkOM. Trzymam za jENzyk!


dr J

2007-04-21 23:47:58 | 83.16.241.164
  Pewne drobne szczegóły pozwalają mi zauważyć, żem nie w doma:
a) nie ma popielniczki
b) nie jestem seksownie ubrany
c) co najważniejsze, nie siedziałbym w sobotni wieczór w pokoju, a jeśli już, to nie sam, a już na pewno nie trzeźwy

No i dlaczego do kurwy nędzy mi Ksiega gości nie działa. Jak się to chujostwo naprawia!!!


Mateush

2007-04-21 22:58:34 | 88.156.65.7
  A czemuż księga gości nie działa? ;)

Wpisać się chciałem :P


Mateush

2007-04-21 22:56:20 | 88.156.65.7
  A nie pomylił dochtór swojego pokoju w mieszkaniu z dyżurką? ;)Bo jak tak nie wołają... ;P


dr J

2007-04-21 22:35:55 | 83.16.241.164
  Ma szczęście, że nie napisała "co cię nie zabije, to cię wzmocni", bo bym się na wschodnie rubieże pofatygował i pobił, ha:)


dzas

2007-04-21 18:54:10 | 85.193.233.208
 
nadgorliwość gorsza od faszyzmu a kto rano wstaje temu pan bóg daje i lecz się tym czym się skaleczyłeś..
naszło mnie oj tak na na polskie życiowe mundrości, któremi i z doktórem podzielić się chciałam :D

wtorek, 17 kwietnia 2007

Dyrektywy dyrektorskie, rzeźnik, cham i ...

Dyrekcja w Fabryce Czekoladek, przerażona podłymi i niesprawiedliwymi żądaniami pracowników, postanowiła nie płacić za nadgodziny (jakby, kurwa, kiedykolwiek płacili). Wydali ustawę wielkiej wagi mówiącą, że dyżurant po nocce ma obowiązek wypierdalania do domu o 8:30, a zostać może tylko i wyłacznie po łaskawej zgodzie dyrekcji, za friko of korz. Mię to nawet pasi, nawet bardzo. Chuj że musiałem wstać o 5, po szaleńczych trzech godzinach snu, żeby raport napisać i obchód z rana zrobić. Pacjęty tak zdziwiene moją mordą o godzinie popierdolonej były, że nawet nie pyszczyły i dolegliwości nie zgłaszały. Przynajmniej w doma już o dzięsiątej był.

A doktor rzeźnik, to jak się dowiedziałem, mój nickname wśród pielegniarek. No ale co ja, bidulka, poradzę, że na moich dyżurach same takie radosne przypadki się zdarzają. Wczoraj w programie po raz kolejny krwawienie z żylaków przełyku, tem razem opanowane ze świętym spokojem, bez wulgaryzmów, mimo że równocześnie inną osobę na OIOM wysyłałem, bo w śpiączkę wpadała
Ponad to krwotok z raka języka, tu było ciężko, bo raz, że ni chuja nic z tym zrobić nie mozna było, a dwa, że wyglądało, jak wyglądało. Czyli jeszcze mnie czymś przestraszyć mozna. I do drugiej w nocy toczenie łącznie dwóch litrów krwi. No cóż, przynajmnie lepsze takie nazewnictwo moje, niz doktor śmierć, które dostałem po pierwszym miesiącu dyżurowania.

I jeszcze skarga na mnie była do dyżurującej ze mna koleżanki. Od syna pacjentki, że niegrzecznie z nim rozmawiałem. Tak się zastanawiam kiedy miałem okazję z nim rozmawiać, bo jakoś w jego monolog pretensyj się wciąć mi nie udało. Chyba, że "spierdalaj", co mi się na koniec wymskło, wymskło się trochę głośniej.

i...) dziś był comiesięczny Dzień Dziecka- zakolczykowałem się. Tadam!

 komentarzy: 19



klau:Diush

2007-04-23 19:24:30 | 88.156.65.7
  jeee tam... kiedyż to nawet zbytnio nie bolało, nieprzyjemne, a owszem! ale nie bolesne:D
może kolczyk w sutku? u dochtóra się znaczy:]
ja sie tylko modlę (hehehe), żeby przypadkiem do dochtóra z czymś nie trafić, bo coś czuję, że dochtór to by mi pomógł na druga stronę przejść lekką nogą, mimo że primum non nocere. Nie cierpię szpitali... :P


boberek miłościwy trudi --> drJotka

2007-04-20 21:19:54 | 83.25.246.245
  oj tam, już nie pierdol

droga pszyjaciółko!
ja cię pozdrawiam
twoja pszyjaciółka
trudi
(bober trudi)


dr j

2007-04-20 18:25:42 | 83.25.246.31
  ->Sze: no świnie takie, po nocach knujOM i się na mnie zmawiajOM, na mojOM cześć i honor. I krwiOM potem chlustajOM

->Baran: ciekawość to pierwszy stopień do piekła, pamiętaj.
A poza tym na niewielką opłatę u Bober Trudi Cie nie stać, ona się bardzo wysoko ceni
I niekombinować mi tu za plecami, jak przyjdzie pora własciwa, to wyjawię.

->Bober Trudi: nie no, nie wierzę własnym oczom, moja droga pszyjaciółka chce zniszczyć naszą wielka pszyjaźń.
Za garść srebrników, za kromkę chleba sprzedając moje tajemne tajemnice i sekrety sekretne.
I nic dla Cię nie znaczy, że jako jedyna djament widziałaś! Że jako pierwsza się dowiedziałaś i zwiastowanie radosnej nowiny przeżyłaś!
Chlip, chlip-łzy, niczym djamenty w kolczyku mojem, smutku wielkiego i rozpaczy łamiącej mi serce

->Bella: na kolczyk w żołędzi się nie odważę, a w napletku jakiś taki wkurwiający się wydaje.


anna_bella

2007-04-20 13:59:15 | 62.111.173.134 192.168.10.82
  ...noooo, kolczyk może być np. na siurku u Doktora ;-) buahahahaha ...i w seksiarkich, śmiesznych ruchach odlot do wszechświata totalny przy tem jest ;-) buahahaha ...łojjjćć
...bo na pewno nie trzasnął se Doktor kolczyka w nosie, toż to syf i malaria z gilami potem ...buahahahaha :-)


baran skonfundowany wielce

2007-04-19 23:28:07 | 213.158.196.97
  Ależ boberku trudi, nie mogem podpaść dochtórowi Jot. Za bardzom lubiem owego delikwenta ;p



(to ile za tą informację o kulczyku?)


boberek mściwy trudi

2007-04-19 23:06:35 | 83.25.212.64
  ja już swoje wiem
zostałam nazwana lafiryndOM
tak więc za niewielką opłatą skłonna jestem puścić farbę
a co!
zainteresowane barany piszą do mnie na post restant.

drogie pszyjaciółki,
ja was pozdrawiam
trudi
bober trudi


baran ciekaw niezmiernie

2007-04-19 21:51:24 | 213.158.196.97
  suki, nie-suki, ale dzie ten kulczyk, nooo?


Sz.Stiepanowna

2007-04-19 18:02:41 | 80.142.205.55
  A to suki wredne, pacjęty te!
Ma racje doktór, zmawiają sie scierwa, i krwawią ! O bydło jakie!
;-)


dr J

2007-04-19 17:16:23 | 83.25.219.20
  ->Sze: ja naprawdę nic, a nic nie robię. To pacjęty się na mnie zmawiają i krwawią na moich dyżurach skądkolwiek bądź. I w ramach standardowych działań otczenie żywe i nieożywione wygląda, jak po ostrej napierdalance.
A ksywka od tego, jak po jednym ratowaniu życia ludzkiego pielęgniarka pomagająca miała całe plecy w czerwone kropy

->Secabra: yyyyy, godnościom osobistom?! Proszę miĘ tu nie obrażać, nie posiadam czegoś takiego:)

->Bober Trudi: ale,ale o co chodzi? Skąd te krzyki i płacze? Przecież ja wcale nie powiedziałem, że Boberek najsprawiedliwszy i najszczerszy Trudi jest lafiryndą i kablarą. No nawet nie wiem, jak ktoś by takie straszne staraszności mógł pomyśleć i jak mu się taka konotacja myślowa urodzic mogła. Fuj i ochyda.

Paris Hilton oczywiście jest i Piotr Rubik tez, no ale Bober Trudi, no alez skąd


boberek najszlachetniejszy trudi

2007-04-19 13:20:02 | 83.16.249.37
  tylko chciałam skromnie nadmienić, że indywidua, które z racji zamglenia umysłu (nie wiedzą biedactwa co czynią) nazywają mnie kablarOM i lafiryndOM zazwyczaj kończOM źle. to tak dla wyjaśnienia tylko
ommmmmmm

no nic, lecę. tyle spraw dzisiaj. super czwartek.

drogie pszyjaciółki,
ja was pozdrawiam
trudi
bober trudi


secabra

2007-04-18 22:29:10 | 83.175.144.14 10.2.36.45
  To zmienia postać rzeczy - "Chamstwu w życiu należy
się przeciwstawiać siłą i godnością osobistą";]


Sz.Stiepanowna

2007-04-18 21:12:06 | 80.142.253.40
  Rzeznik??????
Abuehuehuehue. Dopytaj dlaczego - bardzom ciekawa:-)
Latales z pilą tarczowa albo z tasakiem po oddziale?


dr J

2007-04-18 17:17:04 | 83.25.250.100
  -> Baran: no już się nie przekwala:p Kolczyki wew brwi wcale nie są glamour, chyba że dla jednostek bezmyślnie podążających za tłumem. A ja trendsetter;)

->Klau:Diush: Pierdolam, chyba bym umarł, jakby mi mieli język przekłuwać. Matko, słabo mi na samą myśl.
Nowy obrazek tyż śliczny:)

->Secabra: Ja bardzo miły, grzeczny i spolegliwy jestem. A pan jako cham i prostak doprowadził mnie do wkurwu lekkiego i zszedłem do jego poziomu. A niestety nie dał mi okazji, żeby go w wyrafinowany, a grzeczny sposób sponiewierać. Nawet okazji do zdrowego dialogu mi nie dał

->Boberku Trudi, najcudowniejszy of korz:

No ma szczęście, że nie wyklepałała, gdzież biżuteria umieszczona. A że chwali i się podoba, to mię cieszy przeogromnie, aż bym popiszczał z radości.

Co do karacików, to ich ilość niezwykle gustowną jest, równocześnie pokazuje mój niezwykły styl oraz niechęć do przebrzydłego snobizmu.

Większe djamenty to tylko lafiryndy i kablary noszą

Całuski moja droga pszyjaciółko


boberek najcudniejszy trudi

2007-04-17 22:35:31 | 212.2.100.188
  widziałam kolczyk ów
bardzo
naprawdę bardzo elegancki
można się z nim na salonach pokazywać
według mnie trochę za mało karatów

nie żebym kablowała

drogie pszyjaciółki,
ja was pozdrawiam
trudi
bober trudi


secabra

2007-04-17 18:44:44 | 83.175.144.14 10.2.36.45
  Doktor chyba lubi postawić na swoim;-)
Pacjent pewnie masę argumentów przytoczył, że źle,i niedobrze, nieprofsjonalnie. A tu na koniec taki argument ad personam i po dyskusji;-)))))))))


klau:Diush

2007-04-17 17:58:42 | 88.156.65.7
  może w języku? :P
ale chyba nie, bo by straszne jęki były, że boli i ała...
ja mam w języku, ale bolało na drugi dzień, taki kacyk...


baran

2007-04-17 14:13:22 | 213.158.196.67
  A nie mam :P
Zapodam inne skojarzenia:
student medycyny
+
noc dziecka
+
P. przyjeżdża

:>

tera glamur są kolczyki 'horseshoeshaped' zamontowane w brwiach :P

Dowcip stary jak świat:
Jaka jest ulubiona biżuteria J.Kwaśniewskiej?

Kulczyki!


dr J-> Baran

2007-04-17 13:36:39 | 83.25.215.217
  Jako, ze jezdem wybitnym intelektualistą, to wiążąc ze sobą fakty : Sodomia+Gomoria+student medycyny, zakładam, że jutro masz koło i się do niego całą noc bedziesz napierdalał;p

Dzie kolczyk zgaduj-zgadula:p Muszę odrobinę podniecającej tajemniczości zachować, co nie :)


baran

2007-04-17 13:16:33 | 213.158.196.67
  dzie se tego kolczyka sprawił?

Ja sobie jutro robie dzień dziecka. A w zasadzie noc dziecka, muehehehe, sodoma i gomora będzie :D

niedziela, 15 kwietnia 2007

Pożegnanie domu sopockiego

Kochany dzienniczku,

jestem pijany, ale już tylko troszeczkę i jak to jest, że wczoraj o czwartej rano, w ogródku na Monciaku byłem zupełnie trzeźwusi, no jak to możliwe?

Sopot pożegnany godnie, w świetnym stylu, w doborowym towarzystwie. W ogóle wielkie love dla wszystkich. Niewiele pamiętam, ale zdjęcia jakieś zostały poczynione.

I to że rano zauważyłem, że kurteczka w innym kolorze jest i podeptana, nic a nic mnie nie dziwi, ale niech mi ktoś, kurwa, powie, dlaczego mam czarne wnętrza obu dłoni? I to się, za chuja nie chce zmyć.

W ramach szaleństw poalkoholowych, jeszczem na rolki dziś poszedł. Ku uciesze tłumów nic nie zapomniałem, mimo że dwa lata na nogach ich nie miałem. Nadal umiem jeździć prosto, jak tak dalej mi sprawnie pójdzie, to za lat dziesięć nawet się zawracać nauczę.

No to teraz na spacer nad morze, resztę etanolu i pochodnych wydyszeć.

Tak za miesiąc parapetówka, wszystkich wczoraj obecnych już wstępnie zapraszam i Cjocję też.

edit: Pamięć częściowo wraca. Gdy wiliśmy się w "Soho" w tańcach upojnych, chroniąc gniazdo z odzieży, Hello Kitty zwana od dziś Gwiazdą Manchesteru krzyczała namiętnie "Warszaffka power".
3M rulz:p



komentarzy: 9



dr J->Misz

2007-04-17 12:48:10 | 83.25.215.217
  Misz nie przesadza, będziem na rolki chodzić i będziemy fit i glamour.

a sesja rezczywiście udana


misz

2007-04-16 22:39:08 | 212.2.99.42
  bo mnie na przykład, co nie, to się nasuwa "Jaki ja mam, kurwa, ryj szpetny, jaki tłusty i nalany, a głupi, jak ja chujowo wyglądam, o ja pierdolę"
ale z drugiej strony myślę sobie, że wszyscy bardzo słodko wyszliśmy i to bardzo udana sesja była.


dr J

2007-04-16 21:00:04 | 83.16.241.164
  ->Baran: se wypraszam, mię nikt nie zapłodnił, a ekskrementa i sakramenta, to już w ogóle wypraszam.

->Uzbrojony: naznaczony to już dawno zostałem i ślady wszelkie z godnością będę nosił. A Sopot- ech Sopot

->dr P: nosz, kurwa, jak to dr mojego emila nie ma?! Podeślę kiejbyś, ale Cjocja, co jest mniu mniu, juz mi zdjęcia podesłała. Zdjęcia dochtór są sexi!

->Sze: tam Gomoria, tam Sodomia, standard przeca. Tylko sie mnie nasuwa "Jaki ja mam, kurwa, ryj szpetny, a głupi, jak ja chujowo wyglądam, o ja pierdolę"

->Nasza Panienka: Ej,darling, sesja ramiączkowa, jest najśliczniejsza. Miau, miau, mru, mru.


np

2007-04-16 20:50:01 | 217.153.241.139
  widok zdjeć z ramiączkami z emblematem wprwaia mnie w uwsteczniony acz radosny nastrój:) o wstydzie!


drP

2007-04-15 22:06:21 | 89.171.48.178
  da doktÓr mejla, to te zdjecia dostanie ;>

jezu nie pamietam wrzeszczącej HelloKitty, skupiłam sie widocznie na gnieździe z odzieżą....


Szeherezada S.

2007-04-15 19:46:29 | 80.142.209.46
  Sodomia i gomoria te zdjecia!
;-)


uzbrojony

2007-04-15 18:15:39 | 212.76.37.202
  no i napietnowali Dohtóra, kiedys naszywali szkarłatne litery a teraz łapska, które leczą znak "dotyku złego" nosić po wsze czasy będą :))

uzbeojony rad, ze doktor godnie Zopot zegna, to jedno z sentymentalnych miejsc uzbrojonego :)


baran

2007-04-15 16:24:13 | 213.158.196.100
  A czarne dłonie masz od obcowania z Luciferem!! Od smoły, węgla i innych ekskrementów.
Zostałeś przez niego zapłodniony. Zerknij do Interny, na bank coś poradzą!

:D


baran

2007-04-15 16:21:58 | 213.158.196.100
  A ja na majówkę robię obiecaną parapetówę. Chuj, że się przeprowadziłem w czerwcu 2006 :P Jakoś okazyi nie było.

Będzie gryl (tradycyjnie rozpalany benzyną), lagerfojer, nabożeństwo dziękczynne (ze święceniem palmy), darkrum w garderobie albo w innym zakamarku. Obowiązkowe tańce, hulanki i swawole, leżenie na chodniku i oglądanie dziwnie wirujących gwiazd. Miszczostwa w bełtaniu na odległość. Komisyjne mycie ganku. Rano tradycyjny kac.

Skrzaty już przyozdabiają dom, a brat dba o ewakuację rodzicieli.

niedziela, 8 kwietnia 2007

Ż(kurwa)y(kurwa)c(kurwa)z(kurwa)e(kurwa)n(kurwa)i(kurwa)a

Do kolegi, który przysłał m życzenia świąteczne. Notka bezsensu, bo nie wie o blogu. Ale mam potrzebę wyżalenia się

TOLERUJĘ I NAWET SZANUJĘ, ŻE JESTEŚ KATOLIKIEM, ALE MÓGŁBYŚ TOLEROWAĆ I SZANOWAĆ MNIE, ŻE NIM NIE JESTEM I NIE GWAŁCIĆ MNIE CZYMŚ TAKIM!!!:

Przebacz to Chrystusowi



"Czego Jezus pragnął tuż przed śmiercią? Co było dla Niego najważniejsze w tych ostatnich godzinach ziemskiego życia? Widział tłum ludzi wiwatujących na Jego cześć, słyszał ich tęsknotę za Wielkim Królem żydowskim. Mógł ich poderwać, zapalić w nich tę wielką tęsknotę za politycznym rajem na ziemi, za królestwem zrealizowanych ludzkich pragnień. Mógł dalej uzdrawiać chorych, umacniać zrozpaczonych, karmić głodnych, nieść przebaczenie potępionym i odrzuconym. Z pewnością kochaliby Go głośno i krzykliwie, z gałązką palmy w ręku, wzniesioną na Jego cześć.

Tyle się po Nim spodziewano, tak wielu na Niego liczyło, a może bardziej na siebie z Nim, kalkulując swoje – nie tak do końca – bezbożne zyski, zasiadając po prawej stronie mesjańskiego przecież tronu. Było tak wiele spraw…

A Jezus gorąco pragnął tylko jednego: spożyć Paschę ze swymi uczniami. Świat Go tak bardzo, jak zawsze, potrzebował: na swoją miarę, na swoje możliwości, a Jezus właśnie w tym kulminacyjnym punkcie zatrzymał się, wycofał, by spożyć ostatnią Wieczerzę.

Przebacz Jezusowi, Mesjaszowi na ośle, że zawiódł twoje, bardzo ludzkie nadzieje na życie z Bogiem.

Przebacz Chrystusowi, że przekreślił Twoją wizję Boga i nie spełnił zbyt pobożnych – na Twoją miarę – oczekiwań.

Przebacz Żydowskiemu Królowi, że wszedł do Wieczernika, który otworzył bramy Ogrójca i drogi krzyżowej wiodącej na Golgotę.

Przebacz Mu, że zaprosił Cię na Ucztę, kiedy tak wiele zła dookoła, tak wiele cierpienia, tak wielu potrzebujących, tak wiele w tobie samym do przepracowania, do przemienienia.

Przyjmij ten Dar, nie do końca zrozumiały przez świat. Przyjmij tę Jego obecność, często ginącą w ciemnościach ludzkich dziejów.  Mesjasz pozbawiony życia niesie nam Nowe Życie. Mesjasz skazany uwalnia nas od wyroku. Mesjasz zawiedzionych oczekiwań otwiera nas na nową nadzieję.

Gorąco pragnął chwili Wieczerzy. Ta jedna chwila prowadzi do wieczności. Nie cofnij się, bo blisko jest Ten, który cię usprawiedliwi. Pan cię wspomaga. Któż cię potępi? Przyjmij Jego Ciało i kielich Jego Krwi. To jest Testament Nowego Przymierza. Na wieki."

Wesołych Świąt, mimo wszystko.

Komentarze:



klau:Diush

2007-04-12 19:53:30 | 88.156.65.7
  to zrob to na co masz ochote i smiej przy tym, nikt tu nie mowi o smichach - hihach, a na pewno nie ja.


rak

2007-04-10 18:07:04 | 212.51.199.173
  uważam się za chrześcijanina, może nawet za katolika, ale te życzenia to jakiś pseudoreligijny bełkot
nie ma się chyba czym przejmować


dzas

2007-04-10 18:05:03 | 85.193.233.208
 
otwarłam swą japę ze zdziwienia i nawet tego nie skomentuje.
to jest żałosne.
wspólczuję iż takie życzenia dostać musiałeś :(


dr J

2007-04-09 10:38:08 | 83.16.241.164
  ->Klau:Diush: Życiu, to ja mam ochotę ostatnio wpierdol spuścic, a nie śmichy chichy z nim odprawiać

->Baran: Nie focha się, nie pyskuje!:) I mi tu z szacunkiem dla starszych:)


baran -> dr J

2007-04-08 20:06:56 | 82.160.15.2
  Dochtór niech nie kpi! Dochtór mi podpadł, bo mje tyrał ostatnio :(

:P


klau:Diush

2007-04-08 17:45:58 | 87.105.68.196
  hehe:P no co? Przynajmniej smiesznie bylo;] z wiekszym humorem do zycia, doktorze;] smiej mu (zyciu) sie w twarz, bezczelnie i dlugo :]


dr J

2007-04-08 16:44:06 | 84.10.232.214
  ->XK: od katechizowania wara:) Naprawdę nie mam nic przeciwko katolikom, tak jak i innym religiom. Uprzejmie tylko wszystkich proszę o nie wpierdalanie się w moje życie. Te życzenia wkurwiły mnie tak samo, jak Świadkowie Jehowy, którzy mnie nachodzą. Niech każdy wierzy w co chce, ale przecież ja nie muszę! Fak!

->Szeherezada: Niestety, to nie żart, to naprawdę, kurwa, mać, nie żart. W dodatku nie po raz pierwszy coś takiego od tej osoby dostałem- a poza okresami świątecznymi inteligentne wrażenie sprawia.

I proszę mi mówić Mr Asertywność, bo ani razu nie zareagowałem na to prawidłowo, zawsze tylko grzecznie za pamięć dziękowałem, ale w końcu, jak się jest pizdą to na całego.

->Baran: Penie sprzedają takie na www.jak.wkurwić.heretyka.droga.do.raju.pl:)
Zaś z drugiej strony Aniołku złoty, jakich się wierszyków ze swoją ksywą spodziewałeś:p

->Uzbrojony: Chuj mnie już po tytule strzelił, dalej się nie zagłębiałem. Nie mam ochoty, ani potrzeby. Wyrazy współczucia przyjęte:)


uzbrojony

2007-04-08 13:37:38 | 83.22.154.254
  gratuluje, jezeli przeczytaleś to do konca Dr J - ja na trzezwo nie dalem rady i wymiekklem przy 3 zdaniu.

to nie był gwałt to była rytualna rzeź z wypruciem jelit u stóp ołtarza na którym jakiś pojeb ustawił złotego cielca i teraz mu się wydaje ze to ma cokolwiek wspólnego z byciem chceszcijaninem bo co drugie słowo Jezus wstawia..

Wyrazy współczucia składam.


baran

2007-04-08 13:24:40 | 82.160.15.2
  Teeeej, takie życzenia można gdzieś kupić?? :D

Ja dostałem kilka takich samych smsów. Znaczy z szablonu były. O tym, że baran w szopie zioło pali, pewnie zaraz się przewali... itd. ŻENADA...


Szeherezada S.

2007-04-08 11:56:12 | 80.142.218.212
  To żart, nie?
Powiedz, ze zart.
A jesli nie, to odeslij mu je i wyraznie napisz, ze nie zyczysz sobie indoktrynacji, zeby zaszczycal takimi zyczeniami ludzi sobie podobnych, zeby sie modlil w domu po kryjomu i w ogóle, zeby spierdalał :-)
Ale to zart był, nie J?


xk

2007-04-08 09:51:23 | 83.30.84.125
  15 lat ministrantem byłem, ale taki bełkot życzeniowo-moherowy jaki dostałeś też by mnie wkurzył... nie będę tłumaczył i katechizował u Ciebie, bo mnie zjedziesz, hehe... tak czy inak te święta to symbol nowego życia, zwycięstwa nad śmiercią i grzechem, czego dokonał Chrystus a w przyszłości będzie dane wierzącym w to chrześcijanom...
no to fajnie życzenia dostałeś, hehe... Świętuj, doktor! Niech Ci jaja smakują, ślinka leci na szynkę, itd....
Wesołych świąt!

wtorek, 3 kwietnia 2007

Notka straszna, że ja jebie

Dawno o pracy nie było, nie że wszystko zajebiście i się spełniam niesamowicie. Nic spektakularnego się ostatnio nie stanęło, nawet stosunki z Samcem alfa są poprawne. Ale żeby nie było, że bosko i cudnie przed państwem króciutki dramat, przy którym "Teksańska masakra" i inne filmy z serii gore, to pikuś malutki i bajki na dobranoc dla niewiniątek. Co wrażliwszym odradzam czytanie, bo może mowę na wieki odjąć. Tak więc tadadadam!

Dr J (wchodzi niesamowicie wkurwiony do dyżurki, a w pracy prawie nie przeklinam): Dupa!
Młoda Lekarka (zgorszona i przerażona): No wiesz! Takie słowa! W Środę Popielcową!
Kurtyna spierdala się z wrażenia i zdycha w męczarniach.

Jak na razie wszystkim, którym to opowiedziałem odjęło mowę, ale każdy był uprzedzony, więc nie czuję się nic a nic winny:)

Ciekawostka, jakby zareagowała, że w dniu dzisiejszego święta narodowego, powiedziałem w pracy "pieprzyć" Aaaaa!!!

A w sprawie mieszkania nic do przodu, ale jak ma być skoro maraton dyżurowy odpierdalam.

Komentarze:


dr J

2007-04-07 12:21:18 | 83.25.250.74
  ->Dr P: No ja pierdolę, w wielki czwartek "dupa" w miejscu publicznym napisałaś?!
Takie słowo? :)
A u mnie jest wydrapane "Magazynierka to pizda":)

->Uzbrojony: A zarzuci język z największą ilością przekleństw, bo jestem gotów się go płynnie nauczyć:)


uzbrojony

2007-04-06 13:30:56 | 212.76.37.202
  ponoć język polski palsuje się w średnich jezeli chodzi o jezyki europejskie odnoscnie ilości przekleństw. Po porstu "zapłodniłeś ją intelektualnie" dbając o kontakt ze słownictwem, które istnieje, poszerzasz jej zasób. Skoro nie doceniła - zapłodnienie bezskuteczne. Widać jest wyjałowiona.

dobrych świąt:) Kurwa, dobrych :)


drP

2007-04-05 21:50:21 | 89.171.48.178
  hihi, u nas w windzie w ZP wisi ogłoszenie że praca jest dla lekarza gdzies w Trąbkach czy innym Lęborku
i ja dziś napisałam na tym ogłoszeniu dużymi literami "dupa"
strasznie mi sie chichrać chciało jak wychodzilam z tej windy ;)


wyjatkowo-zlosliwy-rak

2007-04-04 21:40:27 | 212.51.199.173
  a wolałbyś zdesperowaną młodą pielęgniarkę?
strach pomyśleć co by zrobiła słysząc magiczne słowo dupa


dr J

2007-04-04 19:13:48 | 83.25.213.130
  -> Dzas: z tą smołą to pewna jesteś? A ja głupi kutas się wodą święconą polewam:)

->mQ: jeszcze mi się to po nocach śni, a wszelkie horrory mają na mnie teraz działanie uspokajające:)

->ziaba: co za prywata, kurwa mać i do chuja, na Barana jechać tylko na jego blogu się godzi:)


taka-jedna

2007-04-04 17:14:15 | 62.31.40.216
  faktycznie, gore to przy tym pikuś ;)
też miałam podobne klimaty w lubelskiej pracy


dzas

2007-04-03 20:46:23 | 85.193.202.118
  zadnych fochow nie stroje, co najwyzej nozynka tupne! o!
a bo ja sie boje i juz. i boje sie szatana i diabla belzebuba i ze do piekla mnie nie przyjma i ominie mnie taka gratka jak smazenie w kociolku pelnym smoly o czym marze od lat.. ponoc na cere dziala wysmienicie :D


ziaba

2007-04-03 18:07:32 | 83.6.78.198
  B aran -> Kurwy chyba też się przy tobie nie krempują ;)


dr J

2007-04-03 16:47:36 | 83.16.241.164
  ->Dzas: uprzedzałem, co nie, to bez fochów i pretensyj teraz:)

->XK: o ja pierdolę! hardkorowo, wyrazy wspólczucia

-> Dr Wysoki: U miĘ dyżur every second day, dziś właśnie też. Spaaać! A w święta Lany poniedziałek tylko

->Sze: Módl się córko za zbawienie mej duszy, błagom, błagom:)Zgrzeszyłem myślą, uczynkie i zaniedbaniem :)

->Nasza Panienka: pieprzyć, pieprzyć, pieprzyć:) I wszyscy razem:)

->Secabra: Kląc tu i tera, ale tam i kiedy indziej również bałdzo chętnie i z przyjemnością:)

->Baran: Nie upierdoli, bo ja, kurwa, ni chuja nie przeklinam przeca:)



baran

2007-04-02 23:55:28 | 213.158.196.103
 

Kurwa, nie klnij, bo Ci Bozia język odpierdoli!!

Ja z kurwami się nie krępuje, co gorsza, asystenci też nie ;D


secabra

2007-04-02 22:41:37 | 83.175.144.14 10.2.36.45
  Trzeba korzystać z bogactwa języka;) jak nie teraz... to kiedy? jak nie tu... to gdzie?:D


nasza panienka

2007-04-02 22:25:41 | 217.153.241.139
  pieprzyć, pieprzyć, dobra nasza, pieprzne komenty działają:)


Szeherezada S.

2007-04-02 21:11:09 | 80.142.196.241
  Krystepanie!!
Zmówie pacierz za Ciebie.


drwysoki

2007-04-02 20:58:41 | 212.76.37.142
  a ja swój wielobój zaczynam jutro. dyzurek co trzy dni do 20 kwietnia. how exciting (of kors świeta w pracy).


xk

2007-04-02 19:35:11 | 83.30.99.82
  masakrę nie piłą a żyletką dziś miałem okazję reanimować... ech, nie chcę już takich atrakcji z pogotowia... za późno faceta dostaliśmy... ja się nie przejmuję - kurwami ostatnio sypię jak pijany szewc w wypłatę (w złą stronę ewoluuje mój sposób wypowiedzi)...


dzas

2007-04-02 16:53:06 | 85.193.202.118
 
bij sie w piersi synu marnotrawny i padaj na kolana za grzeczy które żeś uczynił :D
bo ja to tera spać nie będę mogła po takim horrorze.. :) a mogłam zamknąć oczy i nie czytać. oj głupia :/
hehe