sobota, 23 sierpnia 2014

Tytuł posta

Mam tematy. Mam trochę czasu. Mam też blok jakiś. Nie przechodzi mi z mózgu przez klawiaturę do edytora, a jak już przejdzie jest nijakie i czuję się w obowiązku skasować, bo kupa. W tym tygodniu trzy notki zostały wyjebane w nicość, śmierdziały. Poza tym mam poczucie, że słownictwo mi zubożało. Reset mózgu potrzebny (a próbował pan wyłączyć i włączyć korę?) i żeby telefon nie dzwonił przez parę dni i nie przychodziły smsy (znajdujesz się w trybie offline, ale nadal możesz tworzyć posty) i żeby, kurwa nikt nie chciał przez chwilę recepty na ketonalantybiotykikropledooczu, na kolorowe pigułki i czarno-białe też, w życiu prywatnym i zawodowym (to, to jest w ogóle fascynujący temat na całą notkę, dołóżmy do przegródki "rzeczy, o których fajnie by było napisać, ale mi nie wychodzi"). Zacząłem urlop wczoraj, więc są szanse, że postulaty się spełnią. Trochę choć.

5 komentarzy:

  1. Aaaa... wszystko jasne...
    już wiem czemu pogoda się spierdoliła - Doktor urlop zaczął.
    Dzięki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że nie zabrałem ze sobą dzisiaj okularów p/słonecznych.

      Usuń
  2. udanego resetu kory, w takim razie. ja jestem wlasnie po, ale z racji niesprzyjajacych warunków pogodowych pare aktualizacji sie nie zainstalowalo niestety.

    OdpowiedzUsuń
  3. Doktór, będziemy ranić serduszko. Pogoda paskudna (wiadomo - Doktor na urlopie), żadnych nowych wpisów. Trzy wpisy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy to dramat!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wodzu, bo emigracja wyczekuje!

    OdpowiedzUsuń