poniedziałek, 7 stycznia 2013

Upadek obyczajów

Czyli nadszedł ten czas, że zaczęło mi się wyrywać "za moich czasów...".
No bo, kurwa, skumajcie. Siedzę sobie ci ja dziś w autobusie, na siedzenie po skosie siada sobie totalny true metal ze swoją totalnie true metalową dupą, co to czarny kot na śniadanie, a szatana im kibel pucuje, bo tacy są true i w pewnym momencie ten metal mroczniejszy niż dupa samego pana ciemności wyciąga pomadkę ochronną i delikatnie smaruje se usteczka. I chuj gdyby se posmarował, może bym przełknął, ale on te usteczka profesjonalnie, jak do makijażu rozchylił i równomiernie szminkę rozprowadził. Wiem co mówię w końcu nie na darmo jestem gejem. Czy już, kurwa, nie ma żadnych świętości wśród dzisiejszej młodzieży?!
Jasne, że mu się chwali, że o siebie dba i brzydzi się spierzchniętą wargą. sam doskonale wiem, jak to jest, bo moje mają wykurwistą tendencję do pierzchnięcia i też używam kosmetyków ochronnych i też w pomadce, ale ja nie jestem już true. Z dziesięć-piętanscie lat temu byłem, nie nosiłem innych kolorów niż czarny, zapierdalałem w glanach i skórach przez cały rok. Z długimi włosami mi nie wyszło, bo mam za gęste i wyglądałem w pizdę ohydnie w trakcie zapuszczania. I te dziesięć lat temu nie zniżyłbym się do pomadki, bo bym się musiał sam szatanowi złożyć w ofierze. Się nosiło miało pudełeczka z kremami/maściami ochronnymi, najlepiej jak najbardziej naturalne w składzie, z woskiem pszczelim i  miodem. Się nanosiło nonszalancko palcem i rozsmarowywalo- statu quo ciemnomroczności zachowane, a wargi miękkie jak pupcia Amorka. A teraz chuj, nie dość, że pomadka, to jeszcze te wargi rozchylone, krzyczące" jestę zawodowo modelko". Osłabłem.
Powinienem teraz reaktywnie i w ramach zachowania równowagi w świecie wyruchać jakąś dziewicę, ale pierdolę. Raz, że z ratowaniem świata skończyłem, niech se sam radę daje, dwa, że dziewice, jakiejkolwiek płci, mnie absolutnie nie robią, bo strasznie dużo z nimi problemów potem. Czarnego kota mogę głasnąć jedynie i poopowiadać mu o starych, dobrych czasach, kiedy metal był metalem, a nie Joanną Krupą

9 komentarzy:

  1. Łomatko i córko, toć nawet ja 100% panienka sobie specjalną wazeliką zamknięte usteczka smaruję paluszkiem, a tu takie melowe cudeńko teraz robi za "Ajm sexy metal" i to w publicznych środkach lokomocji?

    OdpowiedzUsuń
  2. No jak w pysk - zaczęło się Doktorowi wyrywać jak podstarzałej babie co galicyjską stancję prowadzi i nie wpuszcza do środka po 22-giej. Miast krytykować - pędzel z błyszczykiem było polecić, skoro rozmawiamy o makijażu, przecie jakoż gejostwa chlubnie do tego przyznający się przedstawiciele tolerancyjni ponoć jesteśmy :) Musi Doktor przyjechać obadać klimaty panujące w Dublin Bus od Liffey na północny-zachód, wiara w człowieka Doktorowi wróci, w głowie zawiruje od męskości zapachu starannie pielęgnowanego pod od tygodni nie zdejmowanym dresem - wiem co mówię, mam okazję wąchać, jak muszę jechać na górnym pokładzie porannego 39. No ale co fakt to fakt, nikt się tam nie pomadkuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. muk mu doktór powiesić na szyi szejmującą karteluszkę, zrobić zdjęcie i go napiętnować na darkmetalowych forach.
    i zacznijmy od tego, że przesz mroczny szatański truemetal powinien mieć usta umazane krwią niewiniątek, a nie kurwa pomadką. i wtedy niech se rozprowadza równomiernie, ile jego czarna dusza zapragnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. aha, i jeszcze zapomniałam dodać w odniesieniu do tej mrocznej noci, że oczywiście LOL.
    http://www.hoax-slayer.com/images/lol-hoax.jpg

    OdpowiedzUsuń
  5. No bo ta DZISIEJSZA MŁODZIEŻ to panie żadnych świętości nie uszanuje! Jedzie toto w pięć osób w góry na sylwestra, biorą trzy butelki wódeczności jakiejś zdziwaczałej i szampana. My jak normalni rodzice martwimy się oczywiście, ze nam domek w pizdu rozniosą, dokupując u górali prawdziwego samogonu. I co?! I gówno! Normalnie szampana nawet nie wypili całego, wszystkie wódki zboczone zostały, młodzież trzeźwa jak świnie i nawet spali w konfiguracjach dopuszczalnych rodzicielsko... Weszliśmy tam kole południa, spojrzeliśmy po sobie, jęk stłumiony wydaliśmy i komentarz "Ech ta dzisiejsza młodzież!" wykrzyknęliśmy zgodnie, bo chociaż wapno jesteśmy okrutne, to pamięć jeszcze dobra podsunęła nam obrazy naszych sylwestrów... Straszny upadek obyczajów wśród dzisiejszej młodzieży, panie, straszny!!

    OdpowiedzUsuń
  6. bo to jest ta szkola nergalowska! czyli troche lucyfer a troche peter andre.

    OdpowiedzUsuń
  7. ->Mimi: no właśnie, no. totalnie kumasz bazę

    ->Szkorbut: ej no kurwa, ale napisałem, że dobrze, że o siebie dba, tylko dbanie, a wprowadzanie dysonansu w osnowie rzeczywistości to trochę dwie rożne rzeczy;) jeżdżę skamką ze stoczniowcami- wierz mi, że wygrywa z Dublinem

    ->Abo: ojesu nie pomyślałem, szejm kartka i internetów! :D

    ->Trutniowa: weź, może te dzieci w jakiejś sekcie są? trzy flaszki na pięć osób i w dodatku to nie zrobione. wielki upadek, wielki smutek. może chociaż w rozbieraną butelkę grali? albo się oblizywali każdy z każdym?

    ->Eeewa: o kurwa, Petera Andre mi przypomniałaś, o kurwa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naddotore! NA TRZEŹWO?! No weź! Pozdrawiam

      Usuń
    2. Doktorze, Doktór wybaczy, ale musze spytać o pewną wstydliwą rzecz - o co właściwie chodzi z tą Richardson, bo widzę ją na Pudlu i nie jarze, czemu tak wszyscy przeciw niej zamiast ją ignorować (czy ona tak warta rozgłosu??) Czy coś mnie ominęło z racji niebytności w pl?

      Usuń