poniedziałek, 9 maja 2016

Interakcje ludów północy

Przez to że od lat pracuje z ludźmi niewiele mnie już zaskakuje w ich zachowaniu, przekłada się też to  na ogół społeczeństwa. Nie dziwi więc mnie za specjalnie, że jakiś bliżej niezidentyfikowany pan w wieku średnio zaawansowanym widząc mnie jadącego rowsem na siłkę postanawia krzyknąć do mnie "O jak jedzie bezrobotna kurwa z Kartuz". Oczywiście zastanawia mnie nieco w jaki sposób określił mój status zawodowy i miejsce zamieszkania, bo po ciepłym weekendzie spędzonym głównie na podwórku i związaną z tym opalenizną, to raczej oczekiwałbym jakiegoś wyzwiska związanego z kradnącym pracę imigrantem. Też nie za bardzo wiem, czemu obrażać by mnie miało bycie Kartuzem. I nie wiem dlaczego uznał, że dałbym mu się ruchnąć za kasę, aczkolwiek w tym przypadku sądzę, że z przyzwyczajenia tej kurwy użył. Jednak nie dziwi nic a nic. W ogóle to całość epitetu oceniam bardzo wysoko, choć nie wiem czym zasłużyłem sobie na te atencję. On na chodniku se stał, ja powoli ścieżką pociągałem. Coś widocznie musiało mu nie grać. Jego prawo, żeby wyrazić niezadowolenie. Aczkolwiek trafiła mi się szansa na odrobinę odświeżającego zdziwienia, bo pan starszy nie trafił na mój najlepszy humor, więc zamiast zlać zaczepkę ciepłym moczem i pojechać dalej, zarzuciłem ciętą ripostą wujka Staszka i uprzejmie zasugerowałem, żeby spierdalał (nieco mi wstyd za żenujący brak finezji z mojej strony), na co zareagował wielkim oburzeniem. Czemu wyraz dał słownie krzycząc za mną, co to za zachowanie i że chamstwo się szerzy, jakiejś kurwy też wątku użył.
I tak nie wiem teraz, bo ciężko mi na serduszku, że zraniłem uczucia nieznajomego narażając go na okrucieństwo teraźniejszego świata, czy w przyszłości, biorąc udział w  podobnym wydarzeniu nic nie odpowiedzieć oponentowi i tylko się zawstydzić moim kurewstwem, bezrobociem, kaszubszczyzną, czy o czym tam akurat zostanę poinformowany. Czy jednak rzucić mu się do stóp krzycząc "Ucz mnie mistrzu! Pobłogosław mnie i pozwól mi zaczerpnąć z krynicy swej mądrości! "

9 komentarzy:

  1. Zdecydowanie z krynicy! Tylko na siłkę by się Doktór spóźnił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alez! Co tam siłka, jak tu ta krynica! A troche sklonów, przysiadów i pompek to sie porobi podczas poklonów i tego rzucania sie do stóp.
      Zdecydowanie wiec opcja nr 2.

      Usuń
  2. Czyli widzę, ze respondenci są zgodni. Czerpać z krynicy pełną gęba trzeba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym jednak została przy "spierdalaj". To zawsze jest na miejscu i jednak klasa sama w sobie.
      -kg

      Usuń
  3. Jako starszy kolega po fachu, podobnie oswojony z otaczającą rzeczywistością, doradzam opcję "spierdalaj". :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie bardziej zastanawia, dlaczego jawnogrzesznica w tej zacnej skądinąd inwektywie miałaby być bezrobotna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wiesz, wystarczy spojrzeć na mnie: brak cycków, broda, więc żaden hetero nie poleci,a na homoprostytutkę to już za stary jestem

      Usuń
  5. Widzę, ze losowo wybrana populacja testowa jednak się dzieli w opinii.
    FIGHT!!! :D

    OdpowiedzUsuń